Kto oglądał "Sherlock`a" produkcji BBC ten wie. Ten serial można pokochać albo po prostu przerzucić na inny kanał i zignorować go totalnie. Właśnie skończyłyśmy oglądać z Panią Kane dwie pierwsze serie. Przyznaję, dawno się tak nie ubawiłam. Każdy odcinek, który trwa dziewięćdziesiąt minut to poezja dla oka i duszy. Półtorej godziny sarkazmu w najczystszym wydaniu. "Sherlock Holmes" w reżyserii Richie`go nie dorasta tej perełce do pięt. Tu zamiast na widowiskowość postawiono na humor. Para Cumberbatch i Freeman to jeden z lepszych duetów jakie ostatnimi czasy pojawiły się na ekranach. No i jest jeszcze jedna kwestia. Wiecznego "niedopowiedzenia"na temat tego czy są czy może nie są parą. Ci którzy oglądali będą wiedzieć o czym mówię. Dla tych którzy z Sherlockiem się jeszcze nie zetknęli coś na zachętę. Randka, która randką nie była. A może jednak ? ...
hehe...fajna mała:)
OdpowiedzUsuńWiem :) Wczoraj zobaczyłyśmy ją z Panią Kane w pudełku z ruchomymi obrazkami. Po reklamie była chwila konsternacji pt: "Czy ona powiedziała co powiedziała czy tylko nam się wydawało?".
OdpowiedzUsuńŚwietna mała :D
OdpowiedzUsuńpowalająca i przeurocza! :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, ale ja nie słyszę, co dziewczynka mówi na końcu.
OdpowiedzUsuń@ baluk
OdpowiedzUsuń"I don`t like boys"
Ach, rzeczywiście :)
OdpowiedzUsuńPrzygłuchy Baluk